Archiwalny serwis internetowy - Urząd Miasta w Pruszczu Gdańskim

Psia reklama Pruszcza Gdańskiego

Młyn, Faktoria, Biblioteka - Pruszcz Gdański ma coraz więcej miejsc, których sława wykracza poza granice miasta. Od pewnego czasu dołącza do nich psi park sąsiadujący z wiaduktem w ciągu ulicy Chopina.

Park dla psów przy Chopina powstał kilka lat temu jako inicjatywa pruszczańskich miłośników czworonogów i Urzędu Miasta. W ten sposób udało się zagospodarować mocno zapomniany teren z przedwojenną fontanną. Okazało się, że eksperyment z transformacją skwerku na psi park okazał się strzałem w dziesiątkę.

– Pruszczanie którzy jeździli niegdyś do Gdańska, aby puścić swojego pupila do zabawy z innymi pieskami, wolą obecnie korzystać ze znajdującego się na miejscu obiektu. Od pewnego czasu, zabawowe pieski spotykają się w nim, bez względu na porę roku, w każdą sobotę o 12.00 i w niedziele o 14.00. „Psiarze” umawiają się też indywidualnie między sobą na inne godziny - mówi Beata Kozłowska, moderatorka społeczności Psie Parki w Pruszczu Gdańskim. - Przyjeżdżają do niego również właściciele psów z Gdańska i okolic, bo o jego zaletach zrobiło się głośno na psich forach. W psim parku spotykają się psy i ludzie. Niedawno byłam świadkiem spotkania dwóch właścicieli piesków, jak się okazało kolegów ze studiów, którzy nie widzieli się 10 lat, ale oboje przyszli na godzinkę psich harców w parku koło wiaduktu. Mieliśmy też gościnnie suczkę z Tczewa, której państwo zatrzymali się, aby wezwać pomoc do leżącego na chodniku, nieopodal psiego parku człowieka i przy okazji zauważyli grupę bawiących się psów. Rodzina się podzieliła. Pan z sunią zszedł do piesków. Reszta czekała na przybycie odpowiednich służb. Była też u nas suczka aż z Dortmundu, odwiedzająca z panią jej pruszczańskich znajomych.

-  Park zrobił się bardzo uczęszczanym miejscem, dlatego warto go zmodernizować. Z bieżących pieniędzy wysypujemy piaskiem wydeptane fragmenty terenu parku oraz robimy schody, które zastąpią stromy chodnik. Pomyślimy także o balustradzie i specjalnej tablicy na drobne ogłoszenia, przy wejściu na teren obiektu – mówi Mariola Barzał z Referatu Gospodarki Komunalnej Urzędu Miasta w Pruszczu Gdańskim. - W parku liczącym 1800m2 są 3 ławki dla właścicieli, kosz na psie odchody, miska na wodę dla psów. Właściciele czworonogów mają nadzieję, że uda się tam z czasem zamontować także oświetlenie.

Od ubiegłego roku Pruszcz Gdański ma również 200-metrowy, wysypany piaskiem plac do ćwiczeń dla psów. Malowniczo położony koło Parku Krainy Polodowcowej. Szczelnie ogrodzony i wyposażony w elementy do ćwiczeń, ławkę, kosz. Plac powstał w ramach pierwszej edycji budżetu obywatelskiego. Burmistrz Pruszcza Gdańskiego, Janusz Wróbel zapowiada, że już wkrótce miasto zajmie się tworzeniem kolejnych elementów psiej infrastruktury. Tym razem z budżetu samorządu.